20 czerwca 1815 proklamowano utworzenie Królestwa Polskiego. Powstało w konsekwencji obrad kongresu wiedeńskiego. Obejmowało terytoria dawnego Księstwa Warszawskiego (bez zachodniej Wielkopolski, Torunia i Bydgoszczy).

KRÓLESTWO POLSKIE – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

W jego skład nie wszedł też Kraków, gdyż mocarstwa kongresowe nie życzyły sobie, by granice Królestwa obejmowały dwie historyczne stolice Polski.

Królestwo Polskie związane było z Imperium Rosyjskim unią personalną — car był jednocześnie królem Polski. W imieniu cara władzę w Warszawie sprawował namiestnik. Pierwszym (1815-1826) był gen. Józef Zajączek.

Królestwo posiadało własną konstytucję nadaną 27 listopada 1815 r. Gwarantowała ona Królestwu Polskiemu integralność terytorialną, własny sejm, system monetarny, oświatę, sądownictwo, rząd (Rada Administracyjna) i własne wojsko.

Monarcha prowadził niezależną politykę zagraniczną, był zwierzchnikiem sił zbrojnych, miał prawo mianować wyższych urzędników, wreszcie miał prawo weta wobec uchwał sejmowych.

Królestwo Polskie przetrwało 15 lat. Na mocy postanowień kongresowych i konstytucji ostatnimi królami Polski byli: Aleksander I (1815-1825) i Mikołaj I (1829-1831). Mikołaja zdetronizował sejm 25 stycznia 1831 r.

Kres istnienia Królestwa Polskiego przyniósł upadek Powstania Listopadowego, jednak tytuł królów Polski Romanowowie nosili do 1916 r.

15 LAT KRÓLESTWA POLSKIEGO

Kongres Wiedeński obradujący w latach 1814-1815 w celu ustalenia nowego porządku Europy po wojnach napoleońskich odtworzył Królestwo Polskie zicjalnie proklamowane 20 czerwca 1815 r. Był to wielki sukces dyplomacji rosyjskiej, ponieważ zarówno Prusy, jak i Austria sprzeciwiały się temu działaniu widząc w jawne złamanie tajnego traktatu między zaborcami. Odbudowa, na razie tylko teoretyczna, godziła również w ich interesy, ponieważ mogła sugerować przyszłe roszczenia terytorialne wobec ziem zagarniętych przez Wiedeń i Berlin.

Książę Adam Jerzy Czartoryski, mając od lat olbrzymi wpływ na cara Aleksandra wyjednał u niego przychylność dla idei odbudowy Polski. Już w 1814 r. zaproponował mu nie tylko objęcie władzy w Księstwie Warszawskim, ale zbudowanie na jego podstawie nowego organizmu wraz z przyłączeniem doń 8 guberni wschodnich położonych na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej.

Nadzieje na urzeczywistnienie tej idei przyniosła ugodowa początkowo polityka cara wobec Polaków w Królestwie. Nadał on państwu liberalną konstytucję z wybieralnym parlamentem, zagwarantował szerokie swobody prywatne i kulturalne, mianował gen. Zajączka Namiestnikiem Królestwa Polskiego, ustanowił w stolicy Uniwersytet.

Działania Aleksandra były ciepło przyjmowane w Warszawie. W 1815 r. zbudowano na jego powitanie bramę triumfalną na pl. Trzech Krzyży, nieprzypadkowo też budowany w tam w latach 1818-1825 kościół otrzymał wezwanie św. Aleksandra. W 1816 r. na cześć cara skomponowano utwór „Boże coś Polskę”, którego autorzy – Alojzy Feliński i Jan Nepomucen Kaszewski wzorowali się na brytyjskim „God save the King”, również w zakresie melodii (w późniejszych latach pieśń zaczęto wykonywać do znacznie popularniejszej melodii „Serdeczna Matko”). W pierwotnej wersji czterozwrotkowy utwór kończył się słowami:

Niech zaprzyjaźnione dwa narody kwitną,
I błogosławią Jego panowanie;
Przed Twe ołtarze zanosim błaganie,
Naszego Króla zachowaj nam Panie!

Nadana Królestwo w listopadzie 1815 r. Konstytucja głosiła, że „Rząd jest w osobie króla. Król sprawuje władzę wykonawczą w całej swojej rozciągłości” (art. 35), a „osoba królewska jest święta i nietykalna” (art. 36). Choć Aleksander I tytułował się królem polskim, to nigdy jednak koronowany nie był.

Pierwsza, i jedyna, koronacja cara rosyjskiego na polskiego władcę odbyła się 24 maja 1829 r. Wtedy to Mikołaj I Pawłowicz Romanow, już od czterech lat tytułujący się królem polskim, podczas ceremonii na Zamku Królewskim nałożył na swoją głowę koronę cesarską Anny Iwanowny z 1730 r. Warto przypomnieć, że używane w większości poprzednich koronacji insygnia zostały potajemnie zniszczone przez władze pruskie w procesie eliminacji polskich symboli państwowych.

Podczas koronacji Mikołaja wykorzystano również miecz ceremonialny Jana III Sobieskiego, rosyjskie berło ceremonialne z 1771 r. Nowy władca nałożył swojej małżonce Łańcuch Orderu Orła Białego, wykonany tego roku w Petersburgu, na którym obok polskiego Białego Orła znajdował się również dwugłowy ptak z cesarskiego godła.

Nadzieje na odtworzenie polskiego państwa w przedrozbiorowych granicach i utrzymanie szerokiego zakresu swobód stopniowo gasły wobec coraz ostrzejszej polityki caratu. Konstytucja była łamana przez nowego Namiestnika – Wielkiego Księcia Konstantego, od 1825 r. obrady Sejmu utajniono, a społeczeństwo była zastraszane szeroko rozbudowaną siatką konfidentów carskiej policji. O stosunku do nich ludności mogą świadczyć samosądy po wybuchu powstania listopadowego, podczas których mordowano donosicieli.

Łamanie praw obywateli przygotowało podstawę do buntu, a bezpośrednią przyczyną rebelii stało się przygotowanie do użycia Wojska Polskiego w tłumieniu europejskich ruchów niepodległościowych. W lipcu i sierpniu 1830 roku wybuchły zwycięskie rewolucje we Francji i w Belgii, które doprowadziły do podważenia ustanowionego na Kongresie Wiedeńskim systemu Świętego Przymierza mocarstw europejskich. 17 października car Mikołaj rozkazał przygotowanie mobilizacji alarmowej wojska polskiego i rosyjskiego. 21 października ks. Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki otrzymał polecenie przygotowania finansów Królestwa Polskiego na wypadek wojny. 24 listopada Kongres Narodowy w Brukseli zdetronizował króla Niderlandów i ogłosił faktyczną niepodległość Belgii. 28 listopada dotarła do Warszawy wieść o upadku prorosyjskiego rządu Wielkiej Brytanii ks. Artura Wellingtona. Jednocześnie już 23 listopada członkowie sprzysiężenia Podchorążych byli ostrzeżeni o ich dekonspiracji i przygotowanych aresztowaniach. W tej sytuacji Powstanie wybuchło w nocy z 29 na 30 listopada 1830 r.

Bunt nie spotkał się z przychylnością elity wojskowej i politycznej. Już pierwszej nocy powstańcy zabili sześciu generałów polskich, którzy odmówili udziału w rebelii i wzywali buntowników do powrotu do koszar. Rada Administracyjna (rząd) Królestwa Polskiego próbowała rozbroić powstańców i ludność cywilną. Liczono na ugodowe zakończenie chwilowego zrywu. Wydawało się, że liczył też na to Wielki Książę Konstanty, który z wiernymi sobie oddziałami wyczał się do Wawra pod Warszawą i tak czekał jakby na opanowanie rebelii polskimi rękami.

Delegacja polska udała się do Petersburga na negocjacje, w których zakończenie zrywu uzależniali od przywrócenia praworządności, wyczania wojsk rosyjskich i powiększenia Królestwa o ziemie zabrane w rozbiorach przez Rosję. Królestwo bowiem powstało na ziemiach Księstwa Warszawskiego zabranych Rzeczypospolitej przez Prusy i Austrię w II i III rozbiorze, z wyłączeniem Wielkopolski. Car odrzucił żądania, wezwał Polaków do spokoju, nakazał mobilizację rosyjskiego korpusu interwencyjnego oraz skoncentrowanie Wojska Polskiego w okolicach Płocka. W tym samym czasie warszawski Sejm ogłosił powstanie narodowe.

17 stycznia wobec fiaska negocjacji z carem Józef Chłopicki złożył urząd dyktatora. Wtedy też na ulicznych manifestacjach ludności coraz częściej pojawiały się żądania detronizacji cara. Oficjalny wniosek w tej sprawie wniósł do laski marszałkowskiej poseł Roman Sołtyk. 25 stycznia izba podjęła decyzję o detronizacji Mikołaja, za treść dość umiarkowanej w słowach uchwały odpowiadał lider stronnictwa konserwatywnego, książę Adam Jerzy Czartoryski. Mimo jego starań decyzja parlamentu ściągała na siebie ostateczną likwidację marzeń o odtworzeniu w miarę suwerennego państwa, z czego ten wielki polityk zdawał sobie sprawę podpisując dokument (do czego jako szef rządu był zobowiązany) przy komentarzu: Zgubiliście Polskę!

Kontrowersyjna jest kwestia prawnej możliwości detronizacji władcy, ponieważ ówcześnie obowiązujące prawo nie dawało Sejmowi takiej możliwości. Niektórzy dzień 25 stycznia 1831 r. uznają za zicjalny początek wojny polsko-rosyjskiej.

Wspomnienie detronizacji cara znalazło się w wierszu „Reduta Ordona” Adama Mickiewicza napisanym rok po tych wydarzeniach, w 1832 r., w Paryżu:

Mocarzu, jak Bóg silny, jak szatan złośliwy,
Gdy Turków za Bałkanem twoje straszą spiże,
Gdy poselstwo paryskie twoje stopy liże,
— Warszawa jedna twojej mocy się urąga,
Podnosi na cię rękę i koronę ściąga,
Koronę Kazimierzów, Chrobrych z twojej głowy,
Boś ją ukradł i skrwawił, synu Wasilowy!

Powstanie trwało niepełny rok, zakończyło się zdobyciem Warszawy 17 października 1831 r. Po jego upadku wprowadzono szereg represji mających zdławić polskie dążenia niepodległościowe i stopniowo zrusyfikować naród. Cesarz Mikołaj I Romanow wypowiedział słowa: Nie wiem, czy będzie jeszcze kiedy jaka Polska, ale tego jestem pewien, że nie będzie już Polaków.

Carowie rosyjscy do 1917 r. używali tytułu królów Polski, ale już jako jednego z szeregu przysługujących im w pełnej tytulaturze.

źródło, licencja: Polonijna Agencja Informacyjna, http://pai.media.pl/historia_kultura_artykuly.php?id=279

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *