Inżynier, polityk, pierwszy prezydent II Rzeczpospolitej Polskiej. Został ziarą zamachu zaledwie pięć dni po objęciu urzędu prezydenta II RP.

Gabriel Narutowicz urodził się 17 marca 1865 w Telszach na Kresach Wschodnich. Pochodził z rodziny inteligenckiej: ojciec – Jan Narutowicz – był sędzią sądu powiatowego, zaś matka – Wiktoria Szczepkowska-Narutowicz – była absolwentką filozzii. Brat Gabriela Narutowicza – Stanisław – obywatel litewski, był członkiem tymczasowego litewskiego parlamentu – Taryby.

Narutowicz ukończył gimnazjum w Lipawie na Łotwie. Podjął studia na Wydziale Matematyczno-Fizycznym Uniwersytetu w Petersburgu, ale z powodu choroby został zmuszony do ich przerwania. Dla ratowania zdrowia w 1886 roku wyjechał do Davos w Szwajcarii, gdzie rozpoczął leczenie. Poprawa stanu nastąpiła w ciągu roku, a Gabriel Narutowicz postanowił pozostać w Szwajcarii i rozpoczął studia z inżynierii budownictwa na politechnice w Zurychu. Po ukończeniu studiów nie mógł powrócić do Polski z powodu nakazu aresztowania, wydanego przez carskiego władze za współpracę z emigracyjnymi strukturami socjalistycznej partii II Proletariat.

Nie mogąc wrócić do Polski Gabriel Narutowicz podjął pracę przy budowie linii kolejowych oraz wodociągów i kanalizacji w Sankt Gallen. Jego kariera nabrała rozpędu, gdy w 1895 roku przyjął obywatelstwo szwajcarskie. W 1895 r. objął stanowisko szefa sekcji regulacji Renu, następnie był zatrudniony w biurze technicznym Kursteinera. Z tą współpracą wiążą się najważniejsze projekty Narutowicza. Pierwszym z nich była budowa elektrowni Kubel, jednej z największych w Szwajcarii. Przy budowie elektrowni Andelsbuch zrealizował ciekawy pomysł związany z budową zbiornika rezerwowego. Urządzenia elektryczne były zasilane właśnie z tego zbiornika, co zapewniało ciągłość pracy. Podobne pomysły były później realizowane w innych elektrowniach, co było znaczącym wkładem Narutowicza w rozwój światowej energetyki .

W 1907 roku został przesorem w katedrze budownictwa wodnego na Politechnice w Zurychu. Musiał wówczas zrezygnować z pracy u Kürsteinera, ale założył własne biuro konstruktorskie, które realizowało wiele projektów w Szwajcarii i za granicą.

W trakcie I wojny światowej zaangażował się w działalność Komitetu Pomocy Ofiarom Wojny, w którym działał również Henryk Sienkiewicz oraz wykorzystywał swoją pozycję do działań na rzecz niepodległości Polski na arenie międzynarodowej.

We wrześniu 1919 r. na zaproszenie polskiego rządu przybył do kraju, gdzie aktywnie zaangażował się w odbudowę państwa polskiego. 23 czerwca 1920 objął tekę ministra robót publicznych w rządzie Władysława Grabskiego. 28 czerwca 1922 został ministrem spraw zagranicznych w rządzie Artura Śliwińskiego. W wyborach w 1922 r. poparł Unię Narodowo-Państwową, związaną z Józefem Piłsudskim.

Józef Piłsudski i Gabriel Narutowicz (fot. domena publiczna)

Od tamtej pory stał się ziarą nagonki prowadzonej przez środowiska endeckie. Głównym powodem ataku były związki Gabriela Narutowicza z Józefem Piłsudskim, z którym był spowinowacony oraz rzekome uleganie mniejszościom narodowym.

W 1922 roku wysunięto jego kandydaturę na prezydenta, co było dla niego dużym zaskoczeniem. Początkowo zamierzał odmówić, jednak ostatecznie przyjął propozycję złożoną mu przez działaczy PSL Wyzwolenie. O wyborze Gabriela Narutowicza przesądziły głosy lewicy, mniejszości narodowych oraz PSL Piast, które wbrew oczekiwaniom w ostatniej turze głosowania, zamiast kandydata prawicy – Maurycego hr. Zamoyskiego, poparło Narutowicza.

Funkcje prezydenta Gabriel Narutowicz pełnił jedynie przez pięć dni. Zaledwie kilka dni po objęciu urzędu, 16 grudnia o godzinie dwunastej, zginął w zamachu w gmachu „Zachęty”, zastrzelony przez powiązanego z endecją fanatyka – malarza Eligiusza Niewiadomskiego. Trzy strzały oddane z pistoletu ugodziły go w plecy. Narutowicz zmarł na miejscu, zamachowca ujęto i po krótkim procesie stracono na stokach Cytadeli.

Śmierć prezydenta była wynikiem agresywnej krytyki wobec Narutowicza. Zabójca prezydenta uważany był za bohatera. Po skazaniu go na karę śmierci, część środowisk prawicowych zainicjowała kult jego osoby.

Gabriel Narutowicz został pochowany w krypcie zaprojektowanej przez Mariana Lalewicza w podziemiach katedry św. Jana. Wystrój krypty wykonany został przez Bolesława Sypniewskiego.

Pogrzeb Gabriela Narutowicza (fot. domena publiczna)

źródło, licencja: Polonijna Agencja Informacyjna, http://pai.media.pl/historia_kultura_artykuly.php?id=569/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *